Targi Rolne: „Duzi dystrybutorzy nie przestrzegają ustawy EGalim” – potępia prezes stowarzyszenia rolno-spożywczego Ania

Negocjacje handlowe między producentami a francuskim sektorem handlu detalicznego raczej nie uspokoją gniewu rolników, który już w 2024 r. został dobrze wyrażony. Chociaż dialog jest nadal bardzo napięty, przybycie na targi rolnicze pięciu szefów francuskiego sektora handlu detalicznego - Carrefour, Intermarché, Système U, Auchan i Casino - na bezprecedensowe spotkanie z rolnikami, z inicjatywy Karine Lemarchand - czołowej prezenterki grupy M6 i przyjaciółki rolników - powinno ożywić debaty na temat wynagrodzeń producentów. Różne grupy już zapowiedziały inicjatywy mające na celu wsparcie rolników. „ Operacja komunikacyjna ” – potępia Jean-François Loiseau, prezes Ania, głównego stowarzyszenia branży rolno-spożywczej, które reprezentuje niemal wszystkie 20 000 firm z tego sektora.
franceinfo: Czy uważa Pan, że dystrybucja na dużą skalę odbudowuje swój wizerunek wśród rolników?
Jean-François Loiseau: Bądźcie ostrożni w operacjach komunikacyjnych! Musimy widzieć rzeczywistość taką, jaka jest. Pomiędzy produktem rolnym a produktem spożywczym istnieje to, co nazywamy łańcuchem transformacji i odzysku. Produkty rolne — wspomniałeś o produktach zwierzęcych, zbożach, burakach i innych produktach glebowych — muszą przejść przez maszynę przetwórczą. Na przykład, przetwarzanie jest potrzebne, jeśli chcemy oferować konsumentom jogurty: między litrem mleka a jogurtem znajduje się mała fabryka, która wykona pewną pracę, a za tę pracę trzeba będzie zapłacić uczciwą cenę. Bo teraz tak nie jest.
„Działanie dystrybutora-rolnika nie jest prawdziwą rzeczywistością”.
Jean-François Loiseau, prezes Aniafranceinfo
Negocjacje handlowe, które zakończą się w sobotę, są coraz bardziej napięte. Na jakim etapie negocjacji jesteśmy?
W tej chwili jeszcze się nie skończyli i są bardzo napięci. Bez względu na segment działalności firmy – na przykład duże firmy – myślimy, że mogą wchłonąć wszystko, wchłonąć wszystko, ale to błąd. Małe, średnie i duże przedsiębiorstwa są uwięzione w tym samym gorsecie: w sytuacji niewielu dystrybutorów. Jak wspomniałeś, jest nas 20 000. Reprezentuję 20 000 firm: rodzinnych, międzynarodowych i spółdzielczych.
„W obliczu tych 20 000 firm, są dystrybutorzy, którzy wywierają na nas presję i którzy nie przestrzegają praw EGALIM, w szczególności tych dotyczących ustalania cen produktów rolnych”.
Jean-François Loiseau, prezes Aniafranceinfo
Ustawa Egalim, która gwarantuje lepsze wynagrodzenie rolnikom. Mamy już trzy ustawy, ostatnia z nich została ogłoszona w 2021 r.
To jest normalne. Dochody rolników muszą zostać zachowane, jeśli chcemy mieć silne rolnictwo na świecie i sprzyjające zakładom przetwórczym. Ale chciałbym powiedzieć jedno: dystrybutorzy dziś przenoszą nasze firmy poza Francję, do innych krajów, aby negocjować warunki handlowe. Produkty rolne kupowane są we Francji, fabryki znajdują się we Francji, przepisy są francuskie, a produkty będą sprzedawane we Francji. I proszą nas, abyśmy pojechali do Hiszpanii i tam negocjowali, bo tak jest prościej i przede wszystkim łatwiej. Są to słynne duże europejskie centra zakupowe.
Francuska dystrybucja masowa nie przestrzega prawa?
Ale o to właśnie chodzi. Dystrybucja na dużą skalę nie respektuje prawa dotyczącego ustalania rodzaju zbieranego surowca – to jest kluczowa kwestia. A ona nie szanuje prawa, bo chce nas zmusić do działania na arenie międzynarodowej, tłumacząc, że istnieją europejskie przepisy, które na to pozwalają. Ubolewam nad tym: potrzebujemy odrobiny zdrowego rozsądku, odrobiny narodowego przebudzenia w imię patriotyzmu żywnościowego. Jeśli chcemy handlować we Francji, zasady handlu muszą być stosowane na terytorium Francji. Po co po raz kolejny obniżać ceny fabryczne, ceny produktów rolnych i rolno-spożywczych w fabrykach, skoro od 15 lat cierpimy na zbyt dużą deflację?
Czy zgadza się Pan z Prezydentem Republiki, który podczas inauguracji targów stwierdził, że trwają prace nad reformą struktury cen, a ustawa Egalim jest niewystarczająca? Potrzebujesz nowego?
To trochę francuski problem: kolejne prawo mające na celu zrównanie poziomu dyskusji wszystkich... Francja jest jednak jedynym krajem europejskim, w którym negocjacje handlowe idą źle. Oczywiście, równowaga sił jest czymś normalnym. Ale w pewnym momencie nawet dystrybutorzy mówią: trzeba tworzyć wartość. Bo jeśli nie stworzę wartości dla moich dostawców, zwłaszcza producentów, zamkną oni swoje fabryki, a ja nie będę mógł sprzedawać swoich lokalnych produktów.
Konsument, który nas słucha, zastanawia się, czy zapłaci więcej za swoje produkty w nadchodzących tygodniach? Czy możesz nam o tym powiedzieć dziś wieczorem?
Możemy powiedzieć, że w 2024 r. inflacja żywności była ujemna, co oznacza, że ceny spadły. Oczywiste jest, że są ceny surowców rolnych, które nie uległy zmianie. Ale poza tym rosną pensje, opakowania, kwestie dekarbonizacji, o których się nie mówi, problemy związane ze sztuczną inteligencją, szkoleniami, a nawet atrakcyjnością na danym terytorium. Oznacza to, że w zależności od sektora możemy spodziewać się stagnacji lub niewielkich wzrostów. Ponieważ, powtarzam, presja dystrybucji jest nieporównywalna.
W zależności od niektórych produktów rolnych zmiany mogą być bardzo niskie. Śmiem jednak twierdzić, że to nie wystarczy, aby zapewnić trwałą stabilność naszych przedsiębiorstw: 98% spośród 20 000 przedsiębiorstw to małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) oraz mikroprzedsiębiorstwa (mikroprzedsiębiorstwa).
Francetvinfo